Żona na prezydenta, mąż na premiera (Maria Popkiewicz-Ciesielska)

Podział ról w małżeństwie to ważna kwestia. Jak to zrobić? Co mąż i żona mogą mieć wspólnego z najważniejszymi politykami – prezydentem i premierem?
Każdy człowiek pełni w życiu jakieś role. Są to nie tylko role zawodowe, ale również te, które odgrywają członkowie rodziny. Podobnie jak role aktorów w teatrze, również i w tej podstawowej komórce społecznej, muszą one być zgrane. Prym musi wieść tu współpraca męża i żony. Mogą oni niejako „wcielić” się w postacie prezydenta, i premiera. Kobieca ręka i serce niezwykle sprawdzają się do tworzenia atmosfery, która jej konkretną małą wspólnotę wyróżnia spośród innych (rola prezydenta). Męski rozum i silne ramiona powinny zaś zapewnić bezpieczeństwo i stabilność rodzinnym przedsięwzięciom (rola premiera). Czasami konieczna jest zamiana tych ról, która może najpierw rodzić obawy, a później zazdrość, że druga strona dobrze sprawdza się pełniąc odmienne niż zawsze funkcje. Ważne, by przy każdej zamianie rozmawiać o tym, także z dziećmi i by wyznaczyć jej granice czasowe.